Clinica MARGen specjalizuje się w MAP / IVF. Założona w 1992 roku, ta certyfikowana klinika znajduje się w Granadzie, w Hiszpanii. Proszę zobaczyć opinie klientów, zdjęcia przed/po i zapytać o cenę zabiegu za granicą. Proszę wypełnić formularz, aby uzyskać bezpłatną wstępną diagnozę. Szybka odpowiedź.
ClinicaMARGen, Granada, Hiszpania
Clinica Mar&Gen została założona w 1992 roku i zajmuje się wyłącznie leczeniem i badaniami nad wspomaganym rozrodem. Jest autoryzowana i zatwierdzona przez Ministerstwo Zdrowia Junta de Andalucía i znajduje się w krajowym rejestrze ośrodków reprodukcyjnych autoryzowanych przez Ministerstwo Zdrowia i Spraw Konsumenckich.
Ich doświadczenie w dziedzinie wspomaganego rozrodu rozpoczęło się w 1982 roku, ustanawiając różne programy badawcze w celu wyjaśnienia różnych problemów związanych z niepłodnością kobiet i mężczyzn.
W MARGEN pracuje 14 specjalistów posiadających dogłębną wiedzę na temat wszystkiego, co ma związek z rozrodem wspomaganym, stosujących najnowsze techniki leczenia, dzięki czemu MARGEN jest wzorcowym ośrodkiem w kraju i za granicą ze względu na wysoką jakość i profesjonalizm, z 2 w pełni wyposażonymi gabinetami konsultacyjnymi i 3 biurami.
Posiada również salę operacyjną, salę przedoperacyjną i laboratorium biologiczne, aby uniknąć długich podróży i zmian temperatury, szkodliwych dla gamet i zarodków.
Cóż, po 5 krętych latach przechodzenia przez ZUS i jeszcze dwie prywatne kliniki, mieliśmy szczęście, że polecili nam klinikę Margen. To inny świat, to wasz drugi dom, profesjonaliści na innym poziomie, którym udało się sprawić, że moja żona skończyła 7 miesięcy, a ja jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Dziękujemy za zachętę i wsparcie, zawsze będziemy twoimi dłużnikami.
W ubezpieczeniach społecznych nie było opcji. A dzięki klinice Mar@Gen mój mały cud jest w domu. Bardzo jasne i profesjonalne podejście. Wdzięczny na zawsze.
Nie polecam, moja najlepsza przyjaciółka poszła i włożyła w to całe swoje oszczędności i nadzieje.Najpierw obule nie rosły, tylko trzy to nie obchodziłoDrugi tylko jeden był bardzo złej jakościW dalszym ciągu umieszczali w nich dwóch, wiedząc, że tak nie jestByły dobrej jakości, jedna nawet nie została zapłodniona, zapłaciłam fortunę bez drugiej szansy, lekarz nie raczył jej leczyć, żeby dać jej odpowiedź na brak ciąży, smutny telefon z recepcji, pomyśl o tym bardzo dużo przy podejmowaniu decyzji o tej klinice, szczerze, Maite
Witam dobry wieczór. Po kilku miesiącach odważę się napisać i powiedzieć, jak okropna jest klinika i niektórzy pracujący w niej specjaliści, począwszy od recepcjonistki, która wszystko zrobiła w pośpiechu i z bardzo małą empatią. Rozpoczęłam kurację, gdy ku mojemu zdziwieniu moje jaja nie rosły tak jak powinny i przesłali mi maksymalną ilość leku. Moje słowa brzmiały: jeśli nie jak to musi się udać, to wolę zostawić to na inny czas, niż wydać wszystkie oszczędności na możliwość, której nie ma. Ciągle nalegali i wysyłali hormony, aby te pęcherzyki rosły, kiedy zobaczyły, że nie rosną, pewnego popołudnia, po porannej wizycie w klinice, zadzwonili do mnie, informując o leczeniu, które muszę zastosować, a kiedy powiedział mi, co to było?Moją kolejną niespodzianką było to, że tego wieczoru powiedzieli mi, że muszę wziąć hormon wzrostu, zadzwonili do mnie 20 minut po zamknięciu kliniki, a ja mieszkam 35/40 minut drogi, możesz sobie wyobrazić, jak biegałem na autostradzie, bo recepcjonista rzucił na mnie hałas. Niemniej jednak pewnego dnia zadzwonił do mnie, gdy byłam w pracy, i powiedział, że o 21:00 muszę wziąć drugi hormon, co jest bardzo ważne, i oczywiście muszę zadzwonić do rodziny, żeby zapytać, czy ktoś może przyjść żeby mi przyniósł ten hormon, bo w pracy go nie miałam, a do pracy też mieszkam 35/40 minut samochodem (i to wszystko przez recepcjonistkę, która tak mówi) żadnej empatii ani nic. Wycinają 4 pęcherzyki, 1 nie rośnie, 2 nie wykazują oznak zapłodnienia i tylko jeden mówi, że jest zapłodniony. Włożyli mi 3, wiedząc, że 2 są bezużyteczne. I na domiar złego, żeby mnie poinformować, że nie jestem w ciąży... dzwoni do mnie z recepcji, żeby mi o tym powiedzieć, a ani lekarz, ani lekarz nawet nie wiedzą o pacjencie (w tym przypadku o mnie), kiedy mamy zostawił tam pastwisko i wszystkie oszczędności, bo przy jednej okazji tylko 1, podczas gdy w pozostałych klinikach jest ich minimum 2, zostawił mi 5300 euro i bez wydawania leków i badań krwi, które dzieliły kolejne 3000 euro. Czyli mniej niż odrobina empatii, nic więcej niż pieniądze, które się po sobie zostawia. Zanim udasz się do tej kliniki upewnij się i zapytaj innych. Wszystkiego najlepszego.
Jestem Kevin, założyciel strony. Moja osobista podróż uświadomiła mi, jak ważne jest, aby przed zabiegiem kosmetycznym, stomatologicznym, fryzjerskim lub z zakresu medycyny reprodukcyjnej być dobrze poinformowanym. Dziś chcę pomóc tym, którzy rozważają wyjazd medyczny, udzielając informacji na temat zabiegów, ich kosztów, przygotowania i obserwacji pooperacyjnej. Choć moje artykuły pisane są z największą starannością, w żaden sposób nie zastępują one indywidualnej porady pracownika służby zdrowia. Zapraszam Cię do odkrycia mojej historii, aby lepiej zrozumieć moje podejście.